Chcę Wam dziś pokazać moje makijaże ślubne, jakie ukazały się w sierpniowym wydaniu branżowego magazynu Picton Magazine. Niezmiernie się cieszę, że mojemu zespołowi udało się dostać do tej gazety 🙂
Zdjęcia: niezwykle zdolna Pracownia Artena Aneta Fabijańska Fotografia
Modelki: przepiękne Domi Vronka i Julia Marchak
Graficzny makijaż ślubny to zdecydowanie propozycja nieszablonowa, dla nietuzinkowej i odważnej kobiety. Kobalt i biel to połączenie tak intensywne, że makeup panny młodej z pewnością będzie przykuwał uwagę. Inspiracją do stworzenia edytorialu były wiosenno-letnie pokazy takich domów mody jak Versace, Giambattista Valli, Coach, czy Gabriela Hearst, gdzie na twarzach modelek można było zobaczyć kolorowe, eyelinerowe szaleństwo.
Najpierw powstał makijaż z białą kreską i granatowymi ustami – taki trochę ślubny grunge makeup.
Następna propozycja ślubnego makijażu to coś delikatniejszego – twarz i usta w odcieniach nude – wyglądające, jak nietknięte pędzlem, a do tego jeden mocny akcent – kobaltowa kreska.
Kolejny ślubny look to znów naturalna twarz i nietypowe, bo dwukolorowe kreski – kombinacja, która mocno przykuje uwagę do oczu panny młodej.
Ostatni look to wariacja na temat kobaltowej kreski. Chyba najbardziej odważny ze wszystkich tych makijaży ślubnych.
Wszystkie makijaże łączy rozświetlona cera i naturalne brwi – zestaw, który kocham na zdjęciach 🙂
Jak Wam się podoba? Odważyłybyście się na taki nietypowy, awangardowy makijaż ślubny?