Drogie przyszłe Panny Młode,
specjalnie dla Was przygotowałam krótki poradnik, który pomoże Wam przygotować się do waszego wielkiego dnia tak, żebyście wyglądały wtedy najpiękniej, jak to możliwe, i żeby wykonany makijaż trzymał się w nieskazitelnym stanie do białego rana:)
Poradnik pięknej Panny Młodej,
W ciągu miesiąca przed ślubem:
- Raz na tydzień robimy peeling.
- Jeśli jest problem z zaskórnikami to raz na tydzień, po peelingu robimy maseczkę oczyszczająca, np. z glinki.
- Po peelingu dbamy o nawilżenie lub odżywienie skóry. Można pokusić się w tym czasie o skorzystanie z profesjonalnych zabiegów w gabinecie kosmetycznym, ale jeśli z jakichś powodów nie mamy takich możliwości, to warto 2-3 razy w tygodniu zrobić sobie w domu maseczkę nawilżającą (w przypadku skóry tłustej lub mieszanej) lub odżywczą (w przypadku skóry suchej lub normalnej).
- Nie rozstajemy się z balsamem nawilżającym do ust.
- Unikamy intensywnego opalania się.
- Pijemy dużo wody.
- Staramy się unikać stresu , ostrych potraw i słodyczy.
W ciągu tygodnia przed ślubem:
- Nie eksperymentujemy z nowymi kosmetykami, zabiegami kosmetycznymi, itp., żeby uniknąć ewentualnego uczulenia.
- Nie chodzimy na solarium, żeby skóra nie była zaczerwieniona.
- Nie wykonujemy bardzo inwazyjnych zabiegów kosmetycznych, bo skóra może być podrażniona jeszcze kilka dni po zabiegu.
- Dbamy o nawilżenie cery – odpowiednim, sprawdzonym kremem, ale także od środka pijąc dużo wody.
- Dbamy o nawilżenie ust – pomadka ochronna powinna w tym czasie być zawsze w torebce.
- Staramy się unikać stresu , ostrych potraw i słodyczy.
- Regulujemy brwi – dobrą regulację trzeba zrobić minimum kilka dni przed ślubem. Zostawienie tego na dzień Ślubu może spowodować, że skóra będzie podrażniona lub opuchnięta.
Dzień przed ślubem:
- Wykonujemy peeling – jeżeli nie mamy go w toaletce, to proponuję wykorzystać ten prosty przepis: 1 łyżeczkę mielonej kawy mieszamy z 1 łyżeczką ulubionego żelu do mycia twarzy, ewentualnie dodajemy jakiś olejek kosmetyczny, oliwę z oliwek lub olej kokosowy. Taką mieszanką wykonujemy peeling.
- Nie zapominamy o peelingu ust – tu najlepiej sprawdzi się cukier z miodem lub olejem kokosowym albo czysta, niezbyt twarda szczoteczka do zębów.
- Po peelingu stosujemy maskę do twarzy dobraną do potrzeb skóry. Jeśli cera jest tłusta lub mieszana – nawilżającą, jeśli sucha lub normalna – odżywczą. Jeśli mamy problem z zaskórnikami lub innymi zanieczyszczeniami, to możemy najpierw zrobić maseczkę oczyszczającą, a dopiero potem nawilżającą lub odżywczą.
- Pamiętamy też o nawilżeniu ust.
- Poprawiamy wykonaną wcześniej regulację brwi. Przez te kilka dni na pewno jakieś pojedyncze włoski zdążyły odrosnąć, więc trzeba je usunąć.
- Pijemy dużo wody.
- Staramy się zrelaksować i idziemy wcześnie spać.
Rano, w dniu ślubu:
- Myjemy twarz delikatnym kosmetykiem i nakładamy tylko lekki krem nawilżający.
- Rezygnujemy z porannego malowania się – skóra będzie bardziej świeża i wypoczęta, i dzięki temu ten właściwy makijaż będzie wyglądał, i trzymał się znacznie lepiej. Poza tym zmywanie makijażu może powodować zaczerwienienie skóry i trzeba wtedy czekać, aż cera się uspokoi, co wydłuża proces robienia tego właściwego makijażu i może niepotrzebnie stresować Pannę Młodą.
- Cały dzień dbamy o nawilżenie ust i pijemy dużo wody.
Po weselu:
- Koniecznie zmywamy makijaż i zdejmujemy sztuczne rzęsy, jeśli były doklejone. Pójście spać w pełnym makijażu może podrażnić skórę, spowodować opuchliznę, a nawet zapalenie. Nie chcemy, żeby nowo poślubiony mąż widział nas potem w takim stanie;)
Fajnie gdyby coś podobnego jeszcze się pojawiło
Na pewno jeszcze coś będzie:)